Bing

The Guardian ujawnia minimalne zabezpieczenia podczas przeglądania nagrań głosowych Skype i Cortany z Chin

Spisu treści:

Anonim

W ostatnich miesiącach byliśmy świadkami wielu kontrowersji związanych z nagraniami głosowymi podczas kontaktu z naszymi osobistymi asystentami. Przypadki Siri, Asystenta Google, Alexy czy Cortany były w oku huraganu, gdy okazało się, że firmy macierzyste mają dostęp do nagrań użytkowników, a nie dokładnie przez maszyny.

Otrzymaliśmy najróżniejsze wiadomości, a nawet same firmy, których to dotyczy, przedstawiły swój punkt widzenia. Informacja, która po raz kolejny jest bohaterem dzięki wypowiedziom wykonawcy, który miał dostęp do tych nagrań i który pilnował otaczającego je braku bezpieczeństwa

Z domu i przez internet

W wywiadzie udzielonym prestiżowemu portalowi The Guardian wykonawca odnosi się konkretnie do nagrań wykonanych za pomocą Skype'a i Cortany i zapewnia, że bezpieczeństwo rzucało się w oczy przez jego brak. Zostały one sprawdzone przez personel spoza firmy Microsoft z Pekinu.

Wygląda na to, że według tego kontrahenta osoby spoza firmy amerykańskiej miały dostęp do nagrań głosowych użytkowników . Usługa, do której mieli dostęp nawet z domu i po starcie, do którego mieli dostęp z biura, mogli mieć dostęp z komputera osobistego i bez jakiejkolwiek kontroli.

Osoba odpowiedzialna za monitorowanie tych nagrań powiedziała The Guardian, że w tym celu korzystała z usługi internetowej służącej do przeglądania nagrań, do którego potrzebował tylko nazwy użytkownika i hasła i bez konieczności stosowania uzupełniających metod bezpieczeństwa, takich jak uwierzytelnianie dwuskładnikowe.Ponadto twierdzi, że hasło było takie samo dla wszystkich użytkowników.

Na tym jednak problemy związane z brakiem zabezpieczeń się nie skończyły, jak mówi osoba zatrudniona do analizy nagrań dane do logowania zostały przesłane mailem zwykłym tekstemMogą zatem zostać łatwo przechwycone przez każdego cyberprzestępcę.

W tamtym czasie Vice powtórzył wiadomości o słuchaniu nagrań przez osoby trzecie, tak bardzo, że Microsoft szybko zmienił sposób postępowania i potwierdził w oświadczeniu, że od latazmienił swoje programy do przeglądania nagrań Skype'a i Cortany i przeniósł to monitorowanie do bezpiecznych obiektów, z których wszystkie znajdowały się poza Chinami.

Przez | Engadget Czcionka | Opiekun

Bing

Wybór redaktorów

Back to top button